W niewielkim mieście w Ohio przez dwanaście lat nie
było biblioteki. Poprzednia została zburzona, by zrobić miejsce
na piętrowy
parking, bo wówczas to niektórzy twierdzili, że internet odebrał rację bytu
„staroświeckim” bibliotekom. Okazuje się, że pewien miliarder uwielbiał starą
bibliotekę w dzieciństwie, tam zresztą wykluwały się jego pomysły, które potem zrealizował,
a które doprowadziły go
do fortuny. On to postanowił zafundować nową
bibliotekę. Fundator i jego współpracownicy zadbali o to, by powstawała ona w
tajemnicy, nikt nie wiedział więc jaka jest w środku.
Na uroczystość otwarcia
zaplanowali grę dla dwunastu dwunastolatków, którzy wyłonieni zostali spośród
autorów eseju
o nowej bibliotece. Na uczestników konkursu czekały nie lada atrakcje:
zagadki, rebusy, łamigłówki. Można było grać solo albo w grupie. Niektórzy
zrezygnowali
na starcie, ale większość wzięła udział w grze, zabrawszy ze sobą
szczoteczki do zębów, śpiwory i ubranie na zmianę, bo czekała ich noc w tej
niezwykłej bibliotece. Na czym polegała gra?, jakie zagadki musieli rozwiązać?,
jak grali? – zapraszam do lektury młodych czytelników, ale i tych nieco
starszych.
ED
„Biblioteka pana Lemoncella”
Chris Grabenstein
Wydawnictwo Grupa Wydawnicza Foksal 2015
ISBN 978-83-280-1820-4
Chris Grabenstein
Wydawnictwo Grupa Wydawnicza Foksal 2015
ISBN 978-83-280-1820-4
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz