Zofia Stryjeńska z d. Lubańska
urodziła się 1891 roku w Krakowie. Już jako dziecko bardzo dużo
rysowała. Sztuki malowania uczyła się w szkole malarskiej dla
kobiet Marii Niedzielskiej, a od 1911 roku kontynuowała naukę na
Akademii Sztuk Pięknych w Monachium, ale jako Tadeusz Grzymała
Lubański. Kobietom wstęp na uczelnię był zabroniony.

Czytając dobrze napisaną biografię
Stryjeńskiej autorstwa Angeliki Kuźniak ma się wrażenie, że
słucha się samej bohaterki. Jej życie widzimy jej oczami. A było
to naprawdę ciężkie życie, naznaczone nieustanną pracą i walką
o pieniądze. Temat pieniędzy przewija się zresztą przez całą
książkę. Od kogo pożyczyć, jaki obraz dać w zastaw, komu
najpierw oddać dług. I to ciągłe przemieszczanie się. Gdzie
zamieszkać?
W Krakowie? Może w Zakopanem? A jednak chyba Warszawa?
Czasy powojenne nie przyniosły
spokoju.
A podobno w czasach komuny artyści mieli się dobrze. Ona
jednak nie chciała się zapisać do związku artystów. Dzięki
temu, że dostała szwajcarskie obywatelstwo (koligacje rodzinne)
mogła wraz z dziećmi – już dorosłymi - wyjechać na Zachód.
Ale zanim tam dotarła... Ten fragment książki powoduje lekki
niepokój u czytającego. Na Zachodzie też ciągłe przemieszczanie
między Szwajcarią i Francją, i różnymi miastami. I znów ten
ciągły brak pieniędzy…
Warto przeczytać biografię do końca,
chociażby po to, aby dowiedzieć się, co do powiedzenia na jej
temat mają jej wnuki. Polecam…
HZ
„Stryjeńska :
diabli nadali” – Angelika Kuźniak
Wołowiec: Wydawnictwo Czarne, 2015.
ISBN 978-83-8049-179-3
Wołowiec: Wydawnictwo Czarne, 2015.
ISBN 978-83-8049-179-3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz