Margo
ma 13 lat i jest córką prostytutki. Mieszka w zapomnianym przez
Boga i ludzi miasteczku, gdzie wszystko jest stare, brzydkie
i
zepsute. Zniszczone są domy, zniszczeni są
i ludzie, wiodacy swą
egzystencję w biedzie oraz atmosferze ogólnej degrengolady.
Kiedy
pewnego dnia przepada w tajemniczych okolicznościach mała
dziewczynka, Margo postanawia na własną rękę przeprowadzić
śledztwo.
W tym
przedsięwzięciu pomoże jej też przyjaciel, jedyny jakiego Margo
posiada. Dokąd ich to zaprowadzi i jak wpłynie na ich dalsze życie?
Fakty zdecydowanie przerosną najbardziej koszmarne przeczucia...
Powieść
Tarryn Fisher adresowana jest do młodzieży, ale ja ze względu na
jej "ciężar gatunkowy" poleciłabym ją raczej
czytelnikom dorosłym lub co najmniej szesnastoletnim...
Od
pierwszej strony widać, że autorka nie boi się tematów trudnych,
a kreowana przez nią bohaterka ewoluuje na naszych oczach i tylko
dzięki pisarskiemu mistrzostwu autorki jesteśmy w stanie uwierzyć,
że taka a nie inna przemiana może się w ogóle w człowieku
dokonać.
"Margo"
z całą pewnością nie jest lukrowaną opowiastką o biednej
dziewczynie
z amerykańskiej prowincji. Książce blisko jest do
thrillera czy kryminału, a nieoczywiste zakończenie tylko dopełnia
niesamowitości cechującej tę historię.
Polecam!
MK
Tarryn
Fisher – "Margo"
Wydawnicwto
Sine Qua Non, 2017
ISBN:
978-83-7924-784-4
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz