Niedawno miałam okazję przeczytać
godną zapamiętania książkę. Jej autorką jest Isabel Allende, a dzieło nosi tytuł „Córka Fortuny.” Pisarka pisze w
charakterystyczny sposób, jej „znakiem” rozpoznawczym jest niezwykła
drobiazgowość i dokładność narracji ( według mnie taki styl przekazywania
historii jest niezwykle kobiecy i wysublimowany). Główny wątek przeplata się z
istotnymi historycznymi wydarzeniami i retrospekcjami postaci drugoplanowych.
Akcja książki toczy się w połowie XIX w, kiedy to świat ogarnięty
jest gorączką złota, nagłą chęcią łatwego zysku, która większości społeczeństwa odbiera zdrowy rozsądek,
pozostawiając ją wypraną z resztek
człowieczeństwa. W cieniu wielkiej chciwości, która pozostawiła wyraźny ślad na
płaszczyźnie wieków w Chile, w odrealnionym miasteczku Valparaiso dorasta
nastoletnia Eliza Sommers. Główna bohaterka jest posiadaczką niezwykłych darów -
ma doskonałą pamięć i węch, którego nie powstydziłby się posokowiec.
Pięknego letniego dnia, prozaiczne życie jakie
wiedzie dziewczyna zostaje zakłócone. Eliza ugodzona strzałą Amora obdarza uczuciem
przystojnego Joaquína Ankiete. Uczucie między dwojgiem młodych
rozwija się w cieniu, nikt poza nimi nie wie o ich miłości (nawet niezwykle
zaborcza opiekunka dziewczyny). Życie bohaterki diametralnie się zmienia,
kiedy gorączka złota dosięga jej ukochanego, który postanawia wyruszyć na
poszukiwanie szczęścia. Eliza bez towarzystwa pana jej serca więdnie i z każdym
dniem rozłąki obumiera po części. Po kilku miesiącach palącego niepokoju decyduje się na desperacki krok - postanawia
odnaleźć Joaquína. Aby znaleźć się na statku przekupuje poznanego uprzednio
Chińczyka Tao Chi'ena, który pomaga jej się przedostać do Ameryki. Następnie
sprawa się komplikuje, bowiem okazuje się, że setki tysięcy osób postanowiło
wyruszyć na poszukiwanie złota, a znalezienie ukochanego może graniczyć z
cudem. Między Elizą a Tao nawiązuje się
przyjaźń, oboje pracują sprzedając medykamenty mieszkańcom osad. Dziewczyna
decyduje się na dalsze wertowanie lądu w poszukiwaniu ukochanego. Przebrana za
chłopaka przemierza stepy i pustynie, usiłując zdobyć strzępki informacji o
Joaquínie. Jedyny Joaquín, o którym słyszeli osadnicy to przywódca szajki
złodziei, za którego głowę wyznaczono sowitą nagrodę. Bohaterka zrezygnowana
powraca do Tao. Razem rozpoczynają wyzwalanie wykupionych przez organizację
chińskich dziewczynek. Między nimi zawiązuje się relacja, której nawet oni nie
są w stanie pojąć. W mieście wybucha
wrzawa morderca i okrutnik Joaquín
zostaje stracony, a na dziedzińcu można zobaczyć jego ciało. Eliza aby rozwiać
swoje wątpliwości idzie obejrzeć złoczyńcę i doznaje szoku. Na dziedzińcu
leżało ciało Ankiety. Właśnie wtedy Dziewczyna wypowiada kluczowe słowa „Nareszcie jestem wolna.”
Muszę przyznać, że dzieło Isabel Allende jest jedną z lepszych
książek, jakie dane mi było przeczytać. Narracja wyróżnia się opisami tak
rzeczywistymi, że prawie namacalnymi. Czytając tą powieść czułam ciepło
promieni słońca, delektowałam się zapachem kwiatów i byłam w stanie usłyszeć
szum rzeki.
Isabel Allende - Córka Fortuny
Wydawnictwo Muza, 2011
ISBN: 9788374954402
Recenzja wpłynęła na konkurs „Wszystkie książki mówią”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz