Karol
Modzelewski jest historykiem badającym średniowiecze i obok Jacka Kuronia, chyba
najbardziej znanym opozycjonistą z czasów PRL. Nie nazywa siebie pisarzem, ale jego
najnowsze dzieło, autobiografia „Zajeździmy
kobyłę historii: wyznania poobijanego jeźdźca” jest szczytem kunsztu
literackiego.
Książka
została doceniona przez krytykę i autor otrzymał za nią w 2014 roku prestiżową,
literacką nagrodę Nike. Oprócz szczerych wątków dotyczących losów rodziny, dostajemy,
niejako z pierwszej ręki, przejrzysty wykład o naszych wspólnych, najnowszych dziejach.
Wprawdzie prezentuje go wieloletni reżimowy więzień, człowiek ciężko
doświadczony przez los, ale w jego opowieści nie znajdziemy żadnego cierpiętnictwa
ani poczucia krzywdy. Jest za to dużo autoironii, anegdot, sympatycznych
charakterystyk ludzi, których spotkał na swej drodze: działaczy Solidarności, robotników,
ale też i zwyczajnych kryminalistów.
Autor nie ma jednak złudzeń, co do postaw
i zachowania przeciętnych obywateli PRL.
Wprawdzie na ogół nie identyfikowaliśmy się ideowo z komunizmem, ale przecież –
jak tłumaczy – konformistyczne „rytuały uległości” uchodziły za normę. Dopiero
kiedy zmienił się ustrój, odkryliśmy nagle, że to co w PRL wydawało się
normalne, było
w rzeczywistości straszną hańbą.
Tu autor wyjaśnia powszechnie
artykułowaną potrzebę lustracji: „trzeba przeprowadzić rachunek sumienia, co
jest zabiegiem szalenie niemiłym – lub zrzucić ciężar swojej winy na kogoś
gorszego […] lustracja ma w sobie coś
z autoegzorcyzmów, jakbyśmy wypędzali
Złego z samych siebie.”
i uzupełniające
modele polskiego patriotyzmu.
Romantyczny – skłaniający do walki
o wolność, włącznie z ofiarą składaną z życia i pozytywistyczny - kalkulujący narodowe zyski i straty, nie pozwalający szafować krwią Polaków, tylko chroniący biologiczną, ekonomiczną i kulturową substancję narodu.
o wolność, włącznie z ofiarą składaną z życia i pozytywistyczny - kalkulujący narodowe zyski i straty, nie pozwalający szafować krwią Polaków, tylko chroniący biologiczną, ekonomiczną i kulturową substancję narodu.
W
czasach, w których obecnie żyjemy, na szczęście udaje się jakoś zbilansować obydwa te paradygmaty. Swój
dzisiejszy stan ducha autor tłumaczy poprzez użyty
w tytule cytat z
Majakowskiego: ”Kobyła historii jest dzikim, nieujarzmionym mustangiem, w końcu
zawsze zaniesie nas tam, gdzieśmy nie zamierzali, i nie spodziewaliśmy się
znaleźć”…
Drodzy
Czytelnicy, jeżeli zależy Wam na zrozumieniu własnych postaw życiowych
i naszych
wspólnych, poplątanych losów, gorąco zachęcam do przeczytania tej mądrej i
rzetelnie napisanej książki.
Joanna
Mackiewicz
Wydawnictwo „Iskry”, 2013
ISBN: 978-83-244-0335-6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz