Nad doliną Warty przeszła straszliwa
burza, która trwała trzy dni i powaliła stary, olbrzymi dąb. Drzewo
przywieziono do tartaku i pocięto na deski. Jednak największą moc miało
czerwone krzesło. Każdy, kto na nim usiadł i wypowiedział życzenie to
otrzymywał. Krzesło znajduje trójka rodzeństwa: Tosia, Kuki i Filip.
Filip ( nie wiedząc, że
ma magiczne krzesło ), wypowiada życzenie , które jest złe, ponieważ rodzice
wyjeżdżają na rok i oddają swoje pociechy do wstrętnej ciotki, którą zamieniają
w ośmiolatkę. Później dzieci wypowiadają życzenie , że chcą aby rodzice nigdy
ich nie zostawili i byli tacy jak dawniej. Jednak czar nie działa. Może działać
tylko w zasięgu wzroku, więc dzieci muszą pokonać wiele przeszkód, aby dostać
się na statek i odnaleźć swoich rodziców i cofnąć życzenie. Rodzeństwo,
dowiaduje się , że statek co tydzień wpływa do jakiegoś portu i to właśnie w
tym tygodniu ma przypłynąć do Gdańska. Razem z ciotką wyruszają w podróż do
Gdańska. Udaje im się i wszystko wraca do normy.
Książka bardzo mi się podobała.
Zwróciłam na nią szczególną uwagę, ponieważ miała wiele ciekawych i
fantastycznych przygód. Całe szczęście, że wszystko skończyło się dobrze i
szczęśliwie .
Andrzej Maleszka - "Magiczne drzewo"
Wydawnictwo: Znak, 2009
ISBN: 978-83-240-1165-0
Recenzja została wyróżniona w konkursie „Wszystkie książki mówią”.
Wydawnictwo: Znak, 2009
ISBN: 978-83-240-1165-0
Recenzja została wyróżniona w konkursie „Wszystkie książki mówią”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz