piątek, 30 maja 2014

Magiczne drzewo. Czerwone krzesło - recenzja Magdaleny Kąkol (9 lat)

Książka opowiada o przygodzie trójki dzieci.
Nad doliną Warty przeszła straszliwa burza, która trwała trzy dni i powaliła stary, olbrzymi dąb. Drzewo przywieziono do tartaku i pocięto na deski. Jednak największą moc miało czerwone krzesło. Każdy, kto na nim usiadł i wypowiedział życzenie to otrzymywał. Krzesło znajduje trójka rodzeństwa: Tosia, Kuki i Filip.
Filip ( nie wiedząc, że ma magiczne krzesło ), wypowiada życzenie , które jest złe, ponieważ rodzice wyjeżdżają na rok i oddają swoje pociechy do wstrętnej ciotki, którą zamieniają w ośmiolatkę. Później dzieci wypowiadają życzenie , że chcą aby rodzice nigdy ich nie zostawili i byli tacy jak dawniej. Jednak czar nie działa. Może działać tylko w zasięgu wzroku, więc dzieci muszą pokonać wiele przeszkód, aby dostać się na statek i odnaleźć swoich rodziców i cofnąć życzenie. Rodzeństwo, dowiaduje się , że statek co tydzień wpływa do jakiegoś portu i to właśnie w tym tygodniu ma przypłynąć do Gdańska. Razem z ciotką wyruszają w podróż do Gdańska. Udaje im się i wszystko wraca do normy.
Książka bardzo mi się podobała. Zwróciłam na nią szczególną uwagę, ponieważ miała wiele ciekawych i fantastycznych przygód. Całe szczęście, że wszystko skończyło się dobrze i szczęśliwie .

Andrzej Maleszka - "Magiczne drzewo"
Wydawnictwo: Znak, 2009
ISBN: 
978-83-240-1165-0


Recenzja została wyróżniona w konkursie „Wszystkie książki mówią”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz