czwartek, 22 grudnia 2016

Randall Wallace - „Dotyk”

Chirurgiem może być człowiek z powołaniem, osoba obdarzona darem Dotyku. Tylko wtedy jego praca ma sens. I jest to coś znacznie więcej niż tylko „praca”. 
Lara Blair, właścicielka firmy tworzącej innowacyjne technologie w medycynie, od lat bezskutecznie mierzy się z wyzwaniem operowania mózgu narzędziami 
o nanorozmiarach. Choć sama jest wybitną specjalistką, pewne zagadnienia wciąż pozostają poza zasięgiem jej możliwości. Kiedy ktoś pokazuje jej rzeźbę, mogącą zmieścić się 
w igielnym uchu, wykonaną z użyciem narzędzi chirurgicznych, dziewczyna za wszelką cenę stara się dotrzeć do jej autora. Doktor – artysta skrywa pewną tajemnicę i właściwie już nie operuje. Lara stara się zaangażować go 
do swojego projektu. Czy jej się uda?

Randall Wallace, autor m.in. scenariusza do filmu „Braveheart – Waleczne Serce” mówiąc o swoich historiach, stwierdza, że ich wspólną cechą jest to, że „nadzieja ma znaczenie, odwaga się sprawdza, a miłość zwycięża”. I o tym w dużej mierze jest także ta książka. 
To również historia ludzi wyznających, niekoniecznie modne dziś wartości, którzy dzięki autorefleksji oraz otwarciu się na innych, zmieniają swe życie na lepsze.
Gorąco polecam! 
MK

 
Randall Wallace - „Dotyk”
Wydawnictwo Święty Wojciech, 2016
ISBN: 978-83-7516-764-1

wtorek, 13 grudnia 2016

Delphine de Vigan – "Prawdziwa historia"


Delphine jest wziętą pisarką, a jej ostatnia powieść wręcz święci triumfy na rynku wydawniczym. Jednakże baza tej opowieści, samobójstwo matki autorki budzi skrajne emocje. Pojawiają się zarzuty, że Delphine żerując na rodzinnym nieszczęściu toruje sobie drogę do sławy.
Rychło sukces nabiera gorzkiego posmaku... 
I wtedy, nieoczekiwanie, zjawia się L. Kim jest L.? Z obcej kobiety szybko przemienia się 
w przyjaciółkę i wręcz opiekunkę Delphine. Kiedy ta cierpi na depresję, L. odpowiada za jej kontakty z mediami, przyjaciółmi, praktycznie 
z całym otoczeniem. Delphine długo nie zdaje sobie sprawy z tego, w jaką pułapkę wpada.

Delphine de Vigan, znana jako autorka powieści obyczajowych i psychologicznych, tym razem proponuje nam świetny thriller. Stopniowo odkrywamy pokrętne intencje ludzi, przeczuwamy nieuchronne niebezpieczeństwo 
i obserwujemy jak główna bohaterka wikła się w sprytnie zastawione na nią sidła. Całości dopełnia zaskakujące zakończenie.
Znakomita książka. Polecam!
MK


Delphine de Vigan – "Prawdziwa historia"
Wydawnictwo: Sonie Draga, 2016
ISBN: 978-83-7999-769-5

czwartek, 8 grudnia 2016

Marek Ławrynowicz - „Mundur”

Czy lubicie Państwo wojaka Szwejka i książki 
z tak zwanym „humorem wojskowym”? Jeżeli tak, powieść ”Mundur” Marka Ławrynowicza 
z pewnością uprzyjemni Wam wolny czas.
Paweł Zabłocki ze wszystkich sił stara się nie pójść „do woja”, zwłaszcza że wojsko w czasach PRL to nie były przelewki. Najpierw nasz bohater, rzutem na taśmę, zdaje maturę 
i kontynuuje edukację. Potem jest nawet gotów studiować rzeczy kompletnie go nieinteresujące, byleby tylko nie założyli mu tego nieszczęsnego munduru. A jednak, wojsko i tak zdąży się 
o obywatela Zabłockiego upomnieć...
Cóż robić, Paweł poddaje się systemowi i radzi sobie jak może. Czasem jest smutno (rzadziej), czasem wesoło (znacznie częściej), chwilami dramatycznie, a nawet absurdalnie.
Książkę przeczytałam w jeden dzień, ubawiłam się setnie, choć autor przemycił w swej powieści także poważniejsze, skłaniające do refleksji, wątki.

Polecam na szare jesienne popołudnia. Dobra rozrywka gwarantowana!
MK

 
Marek Ławrynowicz - „Mundur”
Wydawnictwo Zysk i S-ka, 2016
ISBN: 978-83-6552-130-9

poniedziałek, 5 grudnia 2016

Bronka Nowicka - „Nakarmić kamień”

Czterdzieści cztery niewielkie etiudy debiutującej pisarki Bronki Nowickiej zebrane w tomie „Nakarmić kamień” otrzymały tegoroczną Nagrodę Literacką Nike. Podmiotem i bohaterem tej poetyckiej prozy jest dziecko przyglądające się rzeczom pozornie mało ważnym:
nożyczkom, grzebieniowi, łyżeczce. 
W codziennym misterium poznawania świata biorą udział najbliżsi, chociaż wcale nie najlepsi: babka, prababka, matka i ojciec. 
No i jest jeszcze ten tytułowy kamień, znaleziony przy drodze… Dziecko, oswajając rzeczywistość, patrzy w lustro. Tam odkrywa swoją powierzchowność. „Włosy leżały na głowie jak źle uszyta czapka. Tam dziecko mało początek. Kończyło się na sandałkach – butach z żywymi palcami i piętami. Było szczelnie zamknięte w swoim nieforemnym człowieku.” Przebywając stale wśród przedmiotów i ludzi, pozostaje smutne. „Pracą smutku jest przyjść i być. Nic więcej. Kula smutku pasie się na mroźnym słowie „niemożliwe””. No bo jak tu ogarnąć rozumem cały ten tajemniczy świat? Stara się rozpoznawać go za pomocą wszystkich zmysłów. „Gorące – dziecko wsadziło palec w szarą górę, która usypywała się 
w popielniku./Mróz –powiedziało i polizało oszronioną furtkę /Krew- dodało.” Jesienne klimaty odnajduje choćby w smaku chryzantemy, której „płatki zbite w kulkę chrupały jak kapusta, ale smakowały cmentarzem.” Zmierza się z przemijaniem, obserwuje umieranie prababki, „która miała głowę przewieszoną za poręcz krzesła i szeroko otwarte usta, jakby całym ciałem robiła ostatnie zdjęcie temu światu.” Czerpie też wiedzę z tego, co mówią dorośli. Słucha sąsiadki, która przychodzi codziennie, „pije kawę wypowiada z siebie stare czasy, które zalegają w niej jak fusy na dnie szklanki. Wspomnienia są coraz cieńsze, ale ciągle dają się zaparzyć./.../ Dziecko lubi słuchać, uczy się o życiu.” Broni się przed przemocą, chce odzyskać odebrany mu kamień. Wierzy w to, że kiedyś w końcu zrozumie świat. Stanie się to „zanim przetoczy się czas. Wtedy dziecko odnajdzie swój kamień.”

Maleńka książeczka - a w jak niebanalny sposób został w niej opisany cały dziecięcy wszechświat! Wróżę autorce wielką przyszłość. Uprawiane przez kobiety małe formy literackie zazwyczaj z czasem zostają docenione. Tak jak wiersze Wisławy Szymborskiej, albo proza Alice Munro...

Joanna Mackiewicz

  
Bronka Nowicka - „Nakarmić kamień”
Biuro Literackie, 2016
ISBN: 978-83-6512-502-6