Swiv
jest jeszcze dzieckiem, ale bardzo dojrzałym jak na swój wiek.
Mieszka z matką i babcią, która niedawno zawitała do ich domu.
Ojciec wyjechał,
a właściwie zniknął i nie wiadomo czy wróci,
gdzie się podziewa i co się właściwie wydarzyło.
Mam
Swiv jest w ciąży i cierpi na depresję. Babcia Evira z kolei żyje
z pewną dozą szaleństwa; tak przynajmniej mógłby to postrzegać
postronny obserwator. Rozebrać się do naga, tańczyć i wywijać
nogami, bez ogródek opowiadać o życiu intymnym swoim czy innych
osób, wyprawić się do innego państwa samolotem... czy tak
zachowują się dość starsze już panie?
Babcia Elvira jest do tego
zdolna i w ogóle nie widzi problemu. Żyć bowiem trzeba "z
ogniem": walczyć o swoje, robić po swojemu, myśleć po
swojemu i nie dać się stłamsić cudzym przekonaniom, pomysłom,
wyobrażeniom o roli kobiety, czy każdej jednostki ludzkiej,
w
rodzinie i w społeczeństwie.
Dla
Swiv babcia to duże oparcie, źródło życiowej mądrości, choć
paradoksalnie, owo "oparcie" wymaga też opieki i troski.
Elvira zmaga się ze swymi chorobami, a Swiv wspiera ją w
codziennych czynnościach.
Wzamian
dziewczynka może dowiedzieć się czegoś na temat mikrokosmosu ich
rodziny oraz przejść prawdziwą szkołę życia i
odpowiedzialności.
Książka
Miriam Toews to mistrzowsko opowiedziana historia trzech kobiet,
których życie nie rozpieszczało i nie rozpieszcza. Pomimo wielu
trosk i kłopotów, z którymi zmagają się bohaterki, jest to
krzepiąca i chwilami wręcz radosna opowieść.
Choćby
nie wiadomo jak życie dało nam w kość, nie ma takiej siły, która
zetrze nam na zawsze uśmiech z twarzy czy pozbawi wewnętrzego
Ognia. Od nas samych zależy kim i jacy jesteśmy. Trzeba tylko mieć
odwagę i po prostu żyć!
Książkę
polecam wszystkim paniom w wieku od lat nastu do stu nastu!
MK
Miriam Toews – "Z ogniem"
Wydawnictwo Czarne, 2024
ISBN: 978-83-8191-871-8
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz