piątek, 21 października 2016

Aleksandra Zielińska - „Bura i szał”

Gdzie tak naprawdę przebiega granica szaleństwa i tak zwanej normalności? 
Czy nadwrażliwość i próba odreagowania traum z góry skazują na uznanie za osobę obłąkaną?

Bura, od zawsze była nijaka, bura (choć niektórzy mówili że „srebrna”). Nie poznajemy jej imienia, za to aż zanadto poznajemy, co siedzi jej w głowie i jak bardzo skrzywdziło ją życie. Tajemnica z przeszłości wywraca do góry nogami całe jestestwo Bury (nie Burej), dręczy, nie daje o osobie zapomnieć, aż wreszcie doprowadza 
do dramatycznych zdarzeń...
Bohaterka Aleksandry Zielińskiej, choć specyficzna, wprost nie daje się nie lubić. Poznajemy ją podczas rozmowy z jej terapeutą, a potem cofamy się w mniej lub bardziej odległą przeszłość. Utkana misternie historia stopniowo odsłania świat, w którym przyszło żyć Burze. Świat, którym rządzi często brutalna siła, 
a jeszcze częściej – bezmyślność.
Autorka, pomimo swego stosunkowo młodego wieku, napisała książkę wręcz znakomitą. Świetnie potrafi wczuć się w sposób postrzegania świata przez osobę z zaburzeniami psychicznymi. Narracja jest dynamiczna i nie nuży, choć przecież nieomal cały czas zgłębiamy tajniki umysłów bohaterów, a świat wewnętrzny ważniejszy jest od zewnętrznego.

Jedna z ciekawszych książek, które czytałam w ostatnim roku.
Polecam!
MK

Aleksandra Zielińska - „Bura i szał”
Wydawnictwo W.A.B. 2016
ISBN: 978-83-2802-735-0

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz