Gdzie
tak naprawdę zaczyna się życie i pisanie? Na ile mogą być one
rozdzielne, a na ile nieuchronnie połączone ze sobą?
Bohaterka
powieści Sary Mannheimer próbuje zagłębić się w świat
literatury, ale nie jest to takie proste, jak mogłoby się wydawać.
Czy wystarczy wziąć do poczytania pierwszą z brzegu książkę
z
bogatej domowej biblioteki? No dobrze, ale którą? Wybór nastręcza
sporo trudności... Kiedy więc nie idzie nam z praktyką, może by
zacząć od teorii?
Za
przewodnik posłuży esej Rolanda Barthesa "Stopień zero
pisania", tekst przez który trzeba się wręcz "przebijać"
i czytelnik dzieli tutaj podobny los z bohaterką powieści.
Myliłby
się jednak ten, kto sądzi, że jedynym tematem książki Mannheimer
są rozważania
z zakresu teorii literatury. Równie dużo, jeśli nie
więcej, znajdziemy tu rozważań nad dojrzewaniem do życia,
przeżywaniem straty, stwarzaniem sobie wciąż na nowo swojego
własnego świata.
Polecam
tę niesztampową powieść wszystkim, którzy przy czytaniu książki
lubią się odrobinę zmęczyć.
Warto!
MK
Sara
Mannheimer – "Poziom zero"
Wydawnictwo
Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2016
ISBN:978-83-233-4048-5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz