Ostatnio przeczytałem książkę „Kamienie na szaniec”, która
opowiada o latach 1939-1945 – kiedy w Polsce toczyła się wojna. Książka została
napisana przez Aleksandra Kamińskiego. Głównymi bohaterami są trzej chłopcy:
Zośka, Rudy i Alek, którzy mieszkają w Warszawie. Wszyscy byli harcerzami,
członkami drużyny Buków. Autor dokładnie opisywał różne wyprawy drużyny,
podczas których ćwiczyli zarówno ciało jak i ducha. Dla głównych bohaterów
ważne były również rozmowy o sytuacji politycznej lat trzydziestych i
zbliżającej się groźbie wojny.
Gdy czytałem początkowe rozdziały „Kamieni na szaniec” miałem
wrażenie, że oni naprawdę myśleli, że Hitler nie zaatakuje Europy, bo będzie
się bał reakcji Francji i Anglii. Wkrótce Alek, Rudy i Zośka przekonali się, że
było inaczej. Wybuch II wojny światowej i błyskawiczne zwycięstwa Niemców
zaskoczyły wszystkich. Cała Polska znalazła się bowiem pod okupacją Niemiec. Ta
sytuacja całkowicie zmieniła losy bohaterów książki. Rozpoczęli oni walki z
Niemcami poprzez działania „małego sabotażu”. Imponujące były opisy ich
działań. Dużo odwagi wymagało przecież gazowanie sal kinowych, wybijania szyb w
restauracjach dla Niemców, rozrzucanie ulotek ośmieszających ich czy zrywanie
flag niemieckich i zastępowanie ich polskimi. Szczególnie dokładnie autor
opisał jednak akcję związaną z usunięciem niemieckiej tablicy z pomnika
Kopernika. Gdy czytałem ten fragment książki czułem się tak jakbym to widział.
„Kamienie na szaniec” to jednak książka przede wszystkim o odwadze,
poświęceniu, przyjaźni i oddaniu. Najbardziej charakterystyczny jej fragment
opisujący przygotowania i odbicie z rąk hitlerowców jednego z głównych
bohaterów- „Rudego” pokazuje, że przyjaźń między bohaterami była najważniejsza
i że wszyscy byli gotowi ryzykować własne życie by ratować przyjaciela.
Torturowany przez Niemców Rudy to przykład dużej odwagi. Mimo ogromnych
cierpień nie zdradził swoich przyjaciół. Akcję pod Arsenałem autor przedstawił
jako zwycięstwo, które zostało okupione wielką ofiarą. Rudy został uratowany,
ale wkrótce zmarł a dodatkowo śmierć poniósł Alek, postrzelony podczas akcji
pod Arsenałem.
Czy w takim razie było warto walczyć o uwolnienie
przyjaciela? Myślę, że tak, bo było to właśnie dowodem na przyjaźń, oddanie i
poświęcenie. Przyjaciele nie zastanawiają się przecież czy pomagać sobie
nawzajem. To się po prostu robi, bo tak trzeba. Nawet jeśli wymaga to poświęceń
i wyrzeczeń. „Kamienie na szaniec” to książka właśnie o tym.
Dodatkowo jest ona ciekawa ze względu na opisy tego jak
działał „mały sabotaż”- jak młodzież walczyła z okupantem, jak była pomysłowa i
odważna. Moim zdaniem naprawdę warto przeczytać tę książkę.
"Kamienie na szaniec" Aleksander Kamiński
Wydawnictwo "Nasza Księgarnia", 2011.ISBN: 9788310120014
Recenzja zdobyła 3 nagrodę w konkursie "Wszystkie książki mówią"
w kategorii 8-12 lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz