Monika
i Maciej, para w średnim wieku, trafiają na kaszubskie odludzie,
gdzie starają się odbudować nadszarpnięte relacje małżeńskie.
Jednak od samego początku sprawy nie układają się najlepiej, a
jeden promyk nadziei, że „może jednak się uda” gaśnie równo
szybko jak się pojawił.
Pozostawiona
sama sobie Monika, której jedynym towarzyszem jest starszy
właściciel pensjonatu, a potem także jego syn, zupełnie nie wie,
co ma zrobić ze swoim życiem. Musi odpowiedzieć sobie na kilka
pytań, przemyśleć wszystko. Sprawy zaczynają wymykać się spod
kontroli, a niebepieczeństwo rozstania jest najmniejszym z problemów
Moniki...
Chociaż
do łączenia gatunków literackich, zwłaszcza przez polskich
autorów, podchodzę zazwyczaj z pewną dozą sceptycyzmu, tym razem
dałam się skusić. I nie żałuję.
Nie
będę ukrywać, że po „Cymanowski Młyn” sięgnęłam głównie
ze względu na Stefana Dardę, który dał się poznać jako twórca
dobrych powieści grozy.
Szybko
okazało się, że przeczucie mnie nie myliło, a historia okazała
się wciągająca.
Magdalena
Witkiewicz, mająca już wyrobioną markę na polu literatury
kobiecej, stworzyła wspaniałych bohaterów, a atmosfera
niesamowitości wykreowana przez Dardę dopełnia reszty.
Polecam
wielbicielom obydwojga autorów.
Mam
nadzieję, że nikt z Państwa się nie zawiedzie.
MK
Magdalena
Witkiewicz, Stefan Darda - „Cymanowski Młyn”
Wydawnictwo
Filia, 2019
ISBN:
978-83-8075-613-7
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz