Pięcioletnia Edytka chce obdarować
swoją mamę urodzinowym prezentem. Jest jednak pewien problem –
przekonanie dziewczynki,
że w odróżnieniu od utalentowanej mamy,
wykształconego taty i uzdolnionej siostry, ona nic nie umie zrobić,
nawet wymyślić prezentu dla mamy. Mimo wszystko, chwytając się
zasłyszanego pomysłu siostry i swojego gorącego pragnienia,
dziewczynka zaczyna działać. I, choć niewiele potrafi, wpływa na
świat i ludzi wokół, przyjmując ich reakcje
i odpowiadając na
nie w swój własny, niepowtarzalny sposób. Co z tego wynikło?
Warto
usiąść z dzieckiem, tym młodszym,
i powoli przeczytać historię
Edytki. Powoli, by mogły na nas i na dziecko oddziaływać piękne
ilustracje, które są szczególnym atutem książki. Harmonijne
połączenia dużych, barwnych plam uspokajają i wprowadzają w
klimat miejsc odwiedzanych przez dziewczynkę. Bogactwo szczegółów,
intrygujące dla młodszych dzieci, skłania do pytań i rozmowy.
Pomyślmy
też o różnych przekonaniach, które nas, dorosłych, często
blokują. Może warto je skonfrontować z życiem poprzez działanie?
„Cokolwiek potrafisz, lub myślisz że potrafisz, rozpocznij to.
Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię” - powie J.W. Goethe,
a mała Edytka puści do nas oko spod złocistej czuprynki.
A.J.
Beatrice
Alemagna - „Tuli-pucho-kłaczek”
Wytwórnia,
Warszawa 2017
ISBN
978–83-64011–36-8
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz