środa, 29 czerwca 2022

Recenzja konkursowa książki "Lepsza miłość niż brak miłości"

Więź na zawsze


Kiedy w bibliotece zobaczyłam książkę 
pod tytułem „Lepsza miłość niż brak miłości”, 
w pierwszej chwili pomyślałam, że przecież to oczywiste, ale zaciekawiło mnie, co się może kryć w tej historii, więc wypożyczyłam ją.

Na okładce są dwie dziewczynki 
z kocimi maskami. Okazało się, że to najlepsze przyjaciółki - Dunia i Frida. Obie mieszkały w Szwecji, chociaż tata Duni pochodził z Włoch i część wydarzeń odbyła się w Rzymie. Tata Duni – Gianni – wziął tam ślub z Werą. Można się domyślać, że Wera była drugą żoną taty, ale Dunia bardzo ją lubiła. Właściwie to ona zapobiegła nieszczęściu i sprawiła, że tata i Wera pozostali parą. A to miało wielki wpływ na wszystkich, także na tych, których w książce jeszcze nie ma... Ponieważ w uroczystości uczestniczyła tylko najbliższa rodzina, Dunia, chociaż bardzo chciała, nie mogła zabrać Fridy ze sobą. To jak bardzo Dunia była z tego powodu nieszczęśliwa i zupełnie nie umiała się cieszyć wyprawą do Rzymu, może być trochę zaskakujące, ale to naprawdę miłe czytać o takiej niesamowitej przyjaźni. Dziewczynka tak bardzo tęskniła za Fridą, że nawet uparła się, żeby skrócić pobyt we Włoszech i jak najszybciej pojechać do domku letniskowego Fridy. Kiedy udało jej się uprosić tatę, żeby zgodził się na wcześniejszy wylot, Dunia wykrzyknęła „Jadę do ciebie, Frido!”. Frida tego oczywiście nie słyszała, ale na pewno byłoby jej bardzo miło, bo każdy chciałby, żeby jego przyjaciel tak cieszył się na spotkanie. Dunia zabrała ze sobą mnóstwo podarunków, żeby przygotować dla Fridy „ścieżkę prezentów”, tak jak lubiły to robić wcześniej. Wśród upominków była kocia maska, którą Dunia kupiła specjalnie dla przyjaciółki, ale były tam też upominki bez jakiejś wartości, na przykład stare ciastko, które Dunia przywiozła Fridzie wcześniej, ale nie udało im się spotkać. Dziewczynka pokonała dużo trudności, żeby wszystko jak najlepiej przygotować. Weszła nawet do lodowatej wody, żeby dobrze schować upominek. Bardzo martwiła się, że Frida nie wybaczy jej, że nie została zaproszona, ale okazało się, że prawdziwa przyjaciółka wszystko zrozumie. Może też dlatego, że Dunia szczerze opowiedziała, że weselny tort był dobry, ale przestał jej smakować, kiedy pomyślała o Fridzie, że ona nie może go spróbować. Dunia przyjechała na wyspę, kiedy Frida była w tarapatach i chciała schować się przed całym światem, ale przyjazd Duni odmienił wszystko. Można powiedzieć, że dzięki Duni kłopoty zniknęły.
Kiedy czyta się o przyjaźni Duni i Fridy to na pewno trochę się im jej zazdrości. 
Nie wiem, czy taka więź istnieje naprawdę, ale autorka książki - pani Rose Legercrantz - sprawiła, że chcę wierzyć, że można być w przyjaźni tak dobrym i wyrozumiałym dla siebie. Warto czekać na taką przyjaźń.

Lena Bielecka


Eva Eriksson, Rose Lagercrantz - „Lepsza miłość niż brak miłości”
Wydawnictwo Zakamarki, 2020
ISBN: 978-83-7776-198-4

Recenzja zajęła drugie miejsce w kategorii do 12 lat 
w konkursie "Wszystkie książki mówią".




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz